Life below the fold

Don't link here

Podręczny zewnętrzny system kontroli wersji?

Posted on 21 September 2006 by smyru

Wędrowny tryb życia jest dokuczliwy w życiu programisty. Piszę kod w różnych miejscach na różnych komputerach dla różnych projektów. Bolączką tego jest troska o posiadanie w danej chwili i miejscu najbardziej aktualnej wersji potrzebnego pliku, bo nigdy nie wiem, czy akurat w danej chwili mój łaskawy mózg nie wymyśli czegoś odkrywczego dla projektu N. Projektów trochę jest. Utrzymywanie tego w porządku jest kłopotliwe.

Przenoszenie historii np. w RCS na nośniku takim jak klucz USB ma tą wadę, że niemniej roboty jest z dogrywaniem historii we właściwe miejsce etc. Więc nie jest to rozwiązanie.

Zastanawiam się, czy lepsze nie byłoby korzystanie np. z zewnętrznego serwera CVS. Niestety nie posiadam w obecnej chwili hosta, na którym mógłbym coś takiego postawić. Korzystanie z rozwiązania firmowego nie wchodzi w rachubę, bo dotyczy także prywatnego kodu. Z kolei publiczny serwer – o ile istnieje – chyba nie zapewniłby oczekiwanego przeze mnie poziomu bezpieczeństwa wczytywanych plików.

Categorized As

FreeBSD, GNOME, Internet, Język, Komputery, Kuchnia, Linux, Płock, Rowery, Ta meta, Warszawa, Wrocław, X, Życie