Life below the fold

Don't link here

Niekończąca się wojna ze spamem

Posted on 15 July 2008 by smyru

Jakiś czas temu podglądnąłem na blogu znajomego bardzo proste i efektywne, jak się okazało rozwiązanie przeciwspamowe dla komentarzy w blogu. Chodzi o WP-GateKeeper (GK).

W przeciwieństwie do popularnej — i nielubianej przeze mnie — graficznej Captcha czy scentralizowanego Akismeta, system ten opiera na prostym założeniu, że aby odpowiedzieć na pytanie potrzebna jest pewna inteligencja, umiejętność podstawowej dedukcji, której botom z założenia brakuje. Tak więc domyślnym pytaniem w instalce GK jest:

What color is an orange?

Odpowiedź jest oczywista. Ja postanowiłem pójść tym samym tropem:

Co to jest? Po wodzie pływa, kaczka się nazywa?

Odpowiedź jest oczywista, co więcej jest oczywista dla Polaków, więc uznałem, że jestem nawet bardziej zabezpieczony niż przeciętny English speaker. Jakież było moje zdziwienie, gdy zauważyłem, że ponownie zaczęły się przemykać spamy w komentarzach. Czyżby spamboty zostały wyposażone w sztuczną inteligencję? Czyżby ktoś zaprzągł Elizę po ciemnej stronie kodu?

Nie wziąłem jednak pod uwagę dwóch rzeczy. Pierwsze primo, że ta niekończąca się wojna ze spamem to nie jest wojna z botami, a z ich autorami, którzy w przeciwieństwie do swych dzieł dysponują inteligencją, co prawda z mego punktu widzenia, zdecydowanie źle ukierunkowaną, ale zawsze. Po drugie primo, że odpowiedź zawarta jest w pytaniu (ba, w obu podanych przykładach). I zapewne jest tak w wielu przypadkach wykorzystania GK, skoro ktoś jakże przemyślnie uznał, że wystarczy spróbować przekazać po kolei każde ze słów pytania(!), aby ominąć zabezpieczenie.

I tym sposobem niekończącą się wojna ze spamem, plotką, złem i terroryzmem, trwa dalej :-)

Categorized As

FreeBSD, GNOME, Internet, Język, Komputery, Kuchnia, Linux, Płock, Rowery, Ta meta, Warszawa, Wrocław, X, Życie