Life below the fold

Don't link here

Jak porzuciłem devilspie

Posted on 15 February 2008 by smyru

Od kiedy Devilspie przeszło z jednego pliku konfiguracyjnego na rozproszoną konfigurację w plikach scheme z trudem utrzymywałem porządek w ustawieniach pomiędzy różnymi komputerami.

Nie potrafiłem jednak się go pozbyć, bowiem pozwala na sporą kontrolę na oknami aplikacji i pozwala zapanować nad chaosem biurka. Nawet nad GIMP’em. Do dzisiaj, kiedy wczytałem się w możliwości pliku apps Fluxboksa. Zamiast blisko dziesięciu różnych plików mam znowu jeden plik. Co więcej składnia jest o wiele wygodniejsza, bo składnia scheme zdecydowanie nie jest moją ulubioną.

Mile zaskoczony jestem zwłaszcza możliwościami, jakie daje konfiguracja poprzez apps, bowiem w ogóle w najbardziej wykorzystywanych funkcjach nie ustępuje tej, jaką zapewnia devilspie. Przynajmniej jak do tej pory nie znalazłem opcji, której by mi brakowało.

Categorized As

FreeBSD, GNOME, Internet, Język, Komputery, Kuchnia, Linux, Płock, Rowery, Ta meta, Warszawa, Wrocław, X, Życie