Life below the fold

Don't link here

GIMP, czyli użytkowniku odwal się, zrobimy to po swojemu

Posted on 29 June 2007 by smyru

Wielokrotnie już pisywałem tutaj o swoim stosunku do sposobu w jaki prowadzony jest projekt GIMP. Jednak upór jego zespołu chyba nigdy nie przestanie mnie zadziwiać.

Przeczytałem o powstaniu specjalnej wersji GIMPa, InGIMP. Czegoś na kształt “trojana”, który śledzi dobrowolnie instalującego go użytkownika i sprawdza, co on robi, po czym przesyła raporty do projektu. Do prawdy imponujący pomysł.

Po cóż korzystać w rad specjalistów, po co słuchać użytkowników, po kiego grzyba wdrażać raporty z OpenUsability, które samemu się zamówiło?

Mam świadomość, że są to pytania retoryczne i nie oczekuję na nie odpowiedzi.

Categorized As

FreeBSD, GNOME, Internet, Język, Komputery, Kuchnia, Linux, Płock, Rowery, Ta meta, Warszawa, Wrocław, X, Życie